-Pozegnanie Zdzisia....

Dziś 2.X. pożegnam się ze "strózem ogrodowym"(nadałam mu imię Zdziś) ,który w całym minionym sezonie letnim pilnował ogrodu.Sąsiedzi kłaniali się jemu,lecz on nic nie odpowiadał.....tylko sumiennie czuwał .Nadeszły chłody,odzienie jego nie da mu ciepła......więc na zakończenie sezonu pamiątkowa fotka Zdzisia podczas "służby".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz